
mlynaszz pisze: A wracając do tematu, weźcie odpuście sobie to grzebactwo i wymieńcie sprzęty na takie, które lepiej ciągną bez wybebeszania![]()
![]()
grzenio pisze:sorki że w trące się ale skoro już jesteśmy w chińskim klubie to nie ładnie jest proponować zmianę z chińczyka na "japońca"he he...
![]()
mlynaszz pisze:
A na serio, to przed "rozłamem" KCM-u była tu calkiem spora grupa osób, które etap chińczyka miały juz za sobą (teraz jest nas chyba dwóch tylko) i teraz jestem pewien też się wśród "nowych" kilka takich osób znajdzie. Sam z resztą kilku ludziom z forum dawałem informacje na temat Devilki i dam kolejnym jeśli zapytają. Część z klubowiczów przesiądzie się na inne sprzęty i rady tych, co kiedyś jeździli na chinolu, a teraz na czymś innym mogą być przydatne przy wyborze kolejnego pojazdu. Nawet był chyba jakiś temat o tym założony.
Tak patrząc po maszynach, to mamy całkiem ładny przekrój typów motocykli. Od cruisiera, przez turystyka, nakeda, enduro, po supermoto. Jak się uda zebrać je wszystkie w jednym miejscu (powiedzmy na rozpoczęciu), to bedzie mozliwość przymiarki i określenia co "mi leży"
No, ale zeszlismy ( a właściwie ja zszedłem)z tematu
eNgine pisze:Wiesz dla mnie różnica między chopperem (nie tylko chińskim), a japońskim plastikiem (tu w domyśle twoja Devilka ;) ) jest dokładnie taka sama jak między Chevroletem Camaro '67 a Mitsubishi Lancer Evo, pierwszy jest ciężki przestarzały technologicznie, psuje się częściej, może pomarzyć o takich osiągach i trudno się go prowadzi, ale to klasa sama w sobie i ma duszę. Jakby mnie postawiono przed takim wyborem, to dla mnie decyzja jest tylko jedna: stare Camaro.
Już kończę EOT ;) proszę o wyrozumienie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość