NORDKAPP ZDOBYTY!!!!
Dziś parę minut po południu Luca osiągnął swój wymarzony cel. Chociaż pogoda była paskudna: padał drobny przenikliwy wiatr i wiało, a potem mgły się zasnuły, dzielnie pokonał wszelkie przeciwności natury. Nad morzem nie było już mgły dzięki czemu można było zobaczyć placki śniegu zalegające na ziemi.
Luca chce już do domu czyli naprawdę musi być już bardzo zmęczony
Dodatkowo negatywnie oddziałują białe noce, organizm jest rozregulowany: bo kto to widział, żeby nie widzieć ciemności, choćby i na kilka chwil dziennie. Ale słońce jest tam równie niestrudzone jak Luca
-- EDYTOWANY Dzisiaj, 21:34 --
Luca dziś miał wsiąść na prom do Polski niestety zdążył na niego. Pojawił się jakiś problem z łańcuchem, który przy dodaniu gazu wydaje z siebie dziwne dźwięki. Skończył się olej przekładniowy, a silnikowy jest nieodpowiedni, ale na razie musi wystarczyć. Jelonkowi stuknęło dziś 40 000 km więc łańcuch ma prawo stwierdzić, że potrzebuje urlopu. Mam nadzieję, że wytrzyma jeszcze te dwa dni - trzymajcie kciuki