Zaczynając od tego że ostatnie wyprawy były dosyć spore w kilometrach no i kasie przyszło mi do głowy wypad w bliższe miejsca i dosyć bogate w krajobrazy ale nadal jest to zagranica, wpadło mi do głowy odwiedzenie i przeszperanie ich krajobrazów i tradycji jak i żarła w Rumunii, podpytałem parę osób i jest to alternatywa na następna wyprawę KCM-u, najbardziej dla mnie jest przejechanie się trasa Transfogarską potocznie nazywana przez niektórych "drogą do nieba" jest to jedna z najwyżej położonych dróg w tej części Europy - przejeżdża się przez góry, których wysokość dochodzi do 2540 m.n.p.m., a sama droga (według różnych źródeł) przebiega w najwyższym punkcie na wysokości ok. 2200-2300 m.n.p.m. dla nas jako motocyklistów trasa wymarzona, winkli nam na tej trasie nie zabraknie, po drodze mamy sporo noclegów w motelach albo jak kto woli spontan i namiot, ponoć namioty można rozbijać wszędzie gdzie popadnie bez żadnych pozwoleń, oczywiście nie piszę tu o posesjach prywatnych

, warto zobaczyć w sieci jak ta trasa wygląda

i mam nadzieję że na żywca wygląda jeszcze lepiej, poza tym Rumunia ma sporo innych ciekawych miejsc ale to w trakcie trwania tematu, zachęcam do zapodawania co tam warto odwiedzić, tym razem nie będziemy bezsensownie pędzić na przód aby się wyrobić z czasem, ale zwiedzać co się da i zatrzymywać na dłuższe postoje dniowe, czas jaki jest przewidziany na wyprawę to ok dwa tygodnie zaczynając od pierwszych dni lipca
(tj. od 1-3.07.2011), pierwszy dzień Lipca przypada w piątek tak więc w sobotę zjazd w odpowiednie i jeszcze do ustalenia miejsce w Polsce, trasa jaką mielibyśmy przebyć to myślę że łykniemy ok 1200 - 1400 km w jedną stronę licząc od powiedzmy Łodzi poprzez Słowację, Węgry. Rumunia myślę że nie jest aż tak droga, dobry obiad składający się ze trzech

dań dla dwóch osób można ponoć wyhaczyć za 20 euro, tylko ciekawe co będzie na trzecie danie. Pomysły i chętnych na wyprawkę zapodajemy w tym temacie, kasa jaką przewiduję? hmmm jeszcze nie wiem ale na pewno będzie sporo mniejsza jak na wypad Bałtycki, potem zapodam między innymi koszty, miejsce spotkania z którego będziemy ruszać, czy trasę jaką przejedziemy, chyba że razem ustalimy jak, przez co i gdzie pojeździmy, jeśli są chętni to zapraszam do wypowiadania się

----------------------------------------------------------------------------------
Myśl Za Dużo! a stworzysz problem, którego wcześniej nie było!