Więc pan "Bishop" coś nie śpieszy się z serwisem mojego motorka, pomimo tego że jak zaprowadzałem moto to sam powiedział że teraz nie mają zbyt dużo pracy i jeżdżą po części do hurtowni.
Po kolei dziś dzwoniłem i : zębatki zamówione, łańcuch też, ale nie może znaleźć simeringów do tego moto ( pracując w serwisie i jeżdżąc po hurtowniach) no może przewrażliwiony jestem. Z kolei przy ustawianiu zaworów na drugim garze podczas odkręcania urwał się dekielek ale ma być naprawione za dodatkowe 20-30 zł (sam powiedział, w sumie nie musiał mówić).
Mam nadzieję że przy odbiorze będę bardziej zadowolony niż w chwili obecnej. Swoją drogą to jak go tam zaprowadzałem to na moto było zimno (wtorek 17.00) a jak go będę odbierał to nie wiem jak będzie.
Z ciekawostek w tym serwisie zimuje dwa chińczyki, jeden to Zipp Roadster a drugi to Zipp Raven - takie nawet ładniutkie chyba świeżynki czy co bo dość wychuchane takie stały
