Junak 123 - problem

Junak 123 - problem

Postautor: Arcon dodano: 26 mar 2012, 10:57

... i nie byłoby o czym pisać :D
Arcon
Forumowicz
 
Posty: 1542
Rejestracja: 25 lis 2010, 17:36

Junak 123 - problem

Postautor: adamisko78 dodano: 26 mar 2012, 19:45

sprawdziłeś poziom płynów po zimie?(olej,plyn chłodniczy)ja jezdziłem na fabrycznie zalanym silniku,jak sie zagrzewał to przerywał szarpał,na szczescie w miare szybko oprzytomniałem że należy zajrzeć na podziłke poziomu oleju w silniku.pozdro
adamisko78
 

Junak 123 - problem

Postautor: narwhals dodano: 26 mar 2012, 19:55

No ja wam bardzo dziękuję za pomoc i wskazówki, bo bez nich byłoby ciężko :kwiatek:, a naprawdę chciałabym sobie z tym sama poradzić, w końcu własne moto wypadałoby poznać, no i jak się coś rypnie w trasie to nie będę zupełnie bezradna mając już jakieś doświadczenie. Dzisiejszy dzień był... dziwny. A zaczął się beznadziejnie, bo nowo kupiona świeca, jak największej niezdarze, spadła mi z 20-30cm na beton (dobrze chociaż że w opakowaniu) i teraz nie wiem czy nic się jej nie stało :wrr:. A później straciłam godzinę na bieganie po sklepach w poszukiwaniu tej uszczelki między gaźnikiem i króćcem, której i tak nie dostałam.
Złożyłam moto do kupy razem z gaźnikiem (na starej uszczelce) i już w pełni złożonym filtrem powietrza i pełnym bakiem. Zamontowałam inną świecę (w tej chwili mam trzy: 2x NGK CR9E - tą która była dotychczas i nówkę kupioną dzisiaj ale nie montowaną, i chyba cr8e czy jakoś tak, którą właśnie dzisiaj wkręciłam. Już raz próbowałam na niej odpalić bezskutecznie, ale wtedy nie zwróciłam uwagi na odstęp między elektrodami, który był za mały - jest to świeca którą dostałam od k313 razem z motocyklem, z tego co wiem to latem przy wyższych temp. się przegrzewała).
Więc na tej cr8e /cpr8e ustawiłam przerwę 0.6mm (instrukcja Junaka zaleca 0.6-0.7), sprawdziłam iskrę - jest.

Próbuję odpalić moto - bez zmian, odpala jedynie na ssaniu (od pierwszego strzału) ew. po dłuższym kręceniu na półssaniu. Ale od razu po odpaleniu wyłączam ssanie i pracuje normalnie, potrzebuje je tylko przy samym starcie. Ogólnie mam wrażenie że praca silnika się poprawiła, było prawie tak jak normalnie, chociaż momentami pracował nierówno. No i zaczynam kręcić te swoje kółka, jeździło się naprawdę fajnie, już myślałam że chociaż część problemu z głowy bo jeżdżę ok. 20 min. (naprawdę ok, nie słabł ani nie przygasał) no i niestety - po kolejnym zatrzymaniu próbuję ruszyć, ale słabnie, nie trzyma obrotów, musiałam mocno odkręcić przy ruszeniu żeby nie zgasł, kółko zrobił ale po zatrzymaniu to samo, ja próbuję ruszyć a on próbuje zgasnąć :)). Najpierw się to pojawia przy próbie ruszenia (wolno odpuszczam sprzęgło i dodaję gazu, ale się dławi), po chwili gaśnie już nawet na luzie jak lekko odkręcę manetkę.
Wykręciłam świecę, nie była czarna bo chyba pracował na tyle długo żeby zdążyła się oczyścić. Sprawdziłam iskrę na świecy - wydawała mi się raczej tak samo silna. Musiałam na chwilę odejść od moto, ale po jakiś 25 minutach zrobiłam jeszcze jedno podejście.
Sytuacja identyczna z tym, że pracował tylko ok. 15 minut do pierwszego zgaśnięcia. Ponowna próba odpalenia na rozgrzanym silniku - również tylko na ssaniu daje radę. Ale ruszyć się nie da, bo słabnie i nie trzyma obrotów, jak odkręcę do ok. 4k rpm to ruszyć się da bez zgaśnięcia. Ale na samym początku po odpaleniu nie było z tym żadnego problemu, ruszał łagodnie bez marudzenia, jak kiedyś. No i ciekawe że dzisiaj gasł przy ruszaniu, a poprzednio raczej przy zatrzymaniu się ??

Aha, za drugim razem odkręciłam śrubę spustową gaźnika i normalnie wyciekło paliwko z komory pływakowej.

Wniosek po dzisiejszym dniu: było lepiej, ale problem istnieje dalej. Może wam te dzisiejsze eksperymenty podsunęły jakieś lepsze wnioski ;)?


@adamisko78, Junak jest chłodzony powietrzem, a co do oleju - obecny ma zrobione jakieś 1500km, instrukcja Junaka zaleca wymianę co 3 tys., poziom jest w porządku, trochę nie podoba mi się kolor, bo jest dosyć ciemny, także mam już w planach wymianę na nowy sezon, pierwszy wydatek jak tylko wpadnie jakaś kasa. Chciałam to zrobić przed zimą, ale nie wyszło. Tylko nie wydaje mi się żeby tu leżał problem, no ale znowu ja nie mam specjalnie doświadczenia, więc może ktoś jeszcze się wypowie?
narwhals
Forumowicz
 
Posty: 39
Rejestracja: 17 wrz 2011, 20:12
Lokalizacja: Gdańsk
Motocykl: Junak 123
Tel. kom.: 507481343
Płeć: kobieta
Wiek: 33

Junak 123 - problem

Postautor: Deamiens dodano: 26 mar 2012, 20:30

Temat się rozrósł, Ty piszesz długie posty, może coś ominąłem... Sprawdziłaś luzy zaworowe? Co prawda szansa na to, że tu jest problem, graniczy z żadną, ale skoro po rozgrzaniu zaczyna zdychać, to może się nie domykają do końca... Choć to byłoby naprawdę zaskakujące. Ale sprawdzić warto. Zwłaszcza, że sporo rzeczy już posprawdzałaś, i jak dotąd same pudła.
Awatar użytkownika
Deamiens
Forumowicz
 
Posty: 1312
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:47
Lokalizacja: Lublin
Motocykl: DR800, DL1000
Tel. kom.: 696082016
Płeć: mężczyzna
Wiek: 36

Junak 123 - problem

Postautor: selmen dodano: 26 mar 2012, 20:39

dalej stawiam na elektrykę. wstaw tę nową świecę co kupiłaś, uprzednio ustawiając na niej właściwą przerwę. zobacz czy będzie jakaś różnica.
Non Omnis Moriar...
Awatar użytkownika
selmen
Klubowicz
 
Posty: 1465
Rejestracja: 19 sie 2010, 22:08
Lokalizacja: Białystok; Czerwony Bór
Motocykl: WSK;KZ550;Fj;R1100RT;Duke II
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Junak 123 - problem

Postautor: tamik78 dodano: 26 mar 2012, 20:41

Weź (tak jak już ktoś pisał) przeźroczysty wężyk paliwowy. Podepnij go do wyjścia od spuszczania paliwa z gaźnika, drugi koniec przymocuj gdzieś wysoko powyżej gaźnika (ten koniec ma być niczym nie zatkany). Poluzuj śrubę spuszczania paliwa z gaźnika. I zobacz jaki będzie poziom paliwa w tym wężyku na początku i po tych 20 minutach jazdy jak motocykl "nie jedzie". Poprowadź wężyk przy komorze pływakowej to zobaczysz poziom paliwa w gaźniku. I ten poziom powinien być w miarę stały (w zasadzie typowo w gaźnikach jest to trochę poniżej linii którą wyznacza krawędź komory pływakowej - łączenie komora pływakowa - reszta gaźnika), jeśli się zmniejsza znacząco to znaczy że paliwo nie dopływa wystarczająco szybko ze zbiornika do komory pływakowej (może jest jakiś zator po drodze zbiornik-gaźnik albo w samym gaźniku, albo brak dobrego odpowietrzenia zbiornika co też już ktoś pisał). Mi to wygląda na za mały przepływ paliwa do gaźnika. Wyjeździsz paliwo, poziom w komorze pływakowej się obniża i potem mieszanka za uboga i silnik nie jedzie. Do tego na ubogiej mieszance silnik się będzie przegrzewał.
Z drugiej strony pisałaś że paliwo z komory pływakowej było czyste, no cóż, może po prostu jednak się coś przytkało.

Powodzenia i czekamy na informacje.
tamik78
Sympatyk
 
Posty: 358
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:59
Motocykl: zielony

Junak 123 - problem

Postautor: narwhals dodano: 26 mar 2012, 20:55

No właśnie zawory to jedyna rzecz z tych, które chciałam sprawdzić, której jeszcze nie sprawdziłam. Tylko teraz najwcześniej zrobię to w czwartek, bo jestem zawalona nauką, a nie chcę się za to brać na szybko, bo tak na pewno coś zepsuję :D.

Ok, to zobaczę też na nowej świecy, tylko czy jak znowu zgaśnie po paru minutach to ona zdąży się wygrzać (tzn. tak przynajmniej czytałam że powinno się wygrzać nową świecę)? Tylko żeby na dwóch różnych świecach problemem okazała się właśnie świeca to musiałby być niezły pech...

Dopływa paliwa do gaźnika też jeszcze raz sprawdzę, chyba mam jeszcze kawałek przezroczystej rurki, chociaż już tyle razy to sprawdzałam, że wierzyć mi się nie chce - zbiornik wyczyszczony, kranik wyczyszczony, przewody drożne, filtr paliwa wymieniony...
narwhals
Forumowicz
 
Posty: 39
Rejestracja: 17 wrz 2011, 20:12
Lokalizacja: Gdańsk
Motocykl: Junak 123
Tel. kom.: 507481343
Płeć: kobieta
Wiek: 33

Junak 123 - problem

Postautor: tamik78 dodano: 26 mar 2012, 21:01

Tylko weź tak jak napisałem, wężyk ma być przy gaźniku zamocowany i poprowadzony do góry i tam patrz na poziom paliwa w wężyku a nie tylko przelać przez niego trochę paliwa do słoika czy czegoś. Trzeba wyeliminować w końcu jakąś przyczynę, w tym przypadku problem z ilością paliwa w komorze pływakowej. Jeśli tutaj jest ok to elektryka, względnie jakieś lewe powietrze, przytkany filtr, tłumik, kto wie co jeszcze. Ewentualnie zacina się tłoczek w gaźniku jeśli masz gaźnik sterowany podciśnieniem.
http://www.mototeambelchatow.fora.pl/se ... i,158.html
tamik78
Sympatyk
 
Posty: 358
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:59
Motocykl: zielony

Junak 123 - problem

Postautor: Michoł dodano: 26 mar 2012, 21:08

Narwhals już się gubię w wątkach.
Czas na podsumowanie.
- Gaźnik sprawdzony, rozebrany, wykręcona każda dysza, zdjęty pływak i sprawdzony czy się nie zawiesza na ośce, sprawdzona i wyjęta membrana i dopiero wszystko przedmuchane.
- Filtr powierza sprawdzony, czysty i suchy.
- Paliwko świeżutkie, filtr paliwa czysty.
- Wymieniona świeca.

Tyle rozumiem że zrobione.

Co zostało.
- Zabawa w panią doktor. Stetoskop lekarski i osłuchanie całego układu ssącego wraz z wężykami podciśnienia od kraników, odpowietrzeń baku i tym podobne. Szukamy w tym przypadku węża, bo syczy :D Czasem szuka się innego gada z rodziny wężowatych w silniku, grzechotnika bo grzechocze :D :D :D
- Sprawdzenie luzów zaworowych.
- Pomiar kompresji na zimnym i ciepłym silniku.

Tamik dobrze podpowiada jeśli chodzi o sprawdzenie dopływu paliwa. Sprawdzić nie zaszkodzi.

Z dziwnych przypadków można zaliczyć. Uszkodzona cewka która po upływie pewnego czasu nagrzewa się i przestaje działać lub działa ale podaje mały ładunek. Po ostygnięciu nagle powraca do formy. Takie czary _bezradny
Ten sam przypadek czasem dosięga i modułu zapłonowego. Jest to dziwne ponieważ taki układ jest zalewany specjalnym sylikonem który ma zapobiec wpływowi warunków atmosferycznych, a jednak zdarza się że powstanie gdzieś zimny lut. _bezradny
Układ podczas pracy minimalnie się nagrzewa, powstają naprężenia na płytce, zimny lut przestaje stykać.

Na razie sprawdźmy silnik. Jeśli nie dostaje lewego powietrza, trzyma ładnie kompresje, gaźnik wydaje się w porządku to zostaje nam magiczna strona mocy. Czyli elektryka i elektronika (dobrze tej ostatniej jest mało). Czyli moja znienawidzona ale i nie odłączna część mechaniki pod tytułem "trudne zwarcie w plusie" :D
Awatar użytkownika
Michoł
Forumowicz
 
Posty: 396
Rejestracja: 03 cze 2010, 13:40
Lokalizacja: Kielce
Motocykl: Zipp RoadStar 250
Tel. kom.: 603362340
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

Junak 123 - problem

Postautor: Deamiens dodano: 26 mar 2012, 21:10

ALE spójrz też na to z dobrej strony - naprawdę poznasz moto, dowiesz się co, jak i z czym :))
Awatar użytkownika
Deamiens
Forumowicz
 
Posty: 1312
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:47
Lokalizacja: Lublin
Motocykl: DR800, DL1000
Tel. kom.: 696082016
Płeć: mężczyzna
Wiek: 36

PoprzedniaNastępna

Wróć do Junak

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości