od ok. 1 dni jestem właścicielem R- 150

to mój pierwszy moto, pojechałem obejrzeć i kupiłem, uzywka ok. 1000 km przejechane rocznik 2007,
wrażenia z jazdy - cóż jestem początkujący i jedyne porównanie to yamacha 250 na której robiłem prawko - no i komfort jazdy na jamaszce znacznie lepszy, w romecie mam czasem wrażenie że się rozpada,

no może troche przesadzam,
spokojna jazda ok. 80 km/h jak najbardziej fajna, pojechał mi wg. prękościomierza nawet 120
problerm od razu na początku taki, że odkreciła się szpilka łącząca tłumik i dziwnie zaczął warczeć, jak podjeżdzałem do skrzyzowania po dłuższej jeździe prędkością ok. 80 km/h to gasł silnik i z rozrusznika nie dał się odpalić musiałem z kopa go zapalać, - powodem może być po prostu słaby akumulator, - na razie go oddałem do mechanika zobaczymy jak będzie dalej
no i na pewno co cieszy to małe spalanie i sama cena motocykla - w zasadzie w cenie skutera, mam nadzieję że w motorku sie wszystko ułoży bo był mało jeżdzony a ja chce go użytkować na bieżąco - dojazd do pracy, działke itd.
kolejny plus jest po prostu ładny wyglada na powazniejsze moto niż w rzeczywistości
pozdrawiam forumowiczów