Śruba wahacza

Śruba wahacza

Postautor: cysiu100 dodano: 17 cze 2012, 13:16

Witam,
Czy ktoś mógły by zrobić zdjęcie śruby wahacza w Romet R205 ja mam 2008 rok. Na serwisie mechanik powiedził mi, że o zgrozo zgubiłem śrubę wahacza. Szukając po necie znalazłem, że to ma być taka długa śruba tzw. oś wahacza. Trochę się zdziwiłem bo mechanik prowizorycznie poskręcał mi to na 2 śruby po dwuch stronach wahacza. Mój wahacz wygląda taj kat ten do 150, nie wiem czy pasuje http://kingway.pl/sklep/prod.php?idg=13 ... pe=&kword=. chodzi o to, że w miejscu mocownaia do ramy nie ma jakby całej zabudowanej tej ośi jak widziałem na innych wahaczach tylko tak jak za fotce z linku. Ale na tej samej stronie jest właśnie taka długa śruba do wahacza. Proszę o pomoc w namierzeniu jaką śrubę czy śruby mam kupić?
cysiu100
Forumowicz
 
Posty: 14
Rejestracja: 14 paź 2011, 13:01
Motocykl: Romet R250
Płeć: mężczyzna

Śruba wahacza

Postautor: Deamiens dodano: 17 cze 2012, 13:42

Zaraz zaraz... Jak niby zgubiłeś śrubę wahacza? Przecież się nie da - raz, że już po poluzowaniu nakrętki na tej śrubie powinieneś czuć latanie tyłu na boki, dwa, że gdybyś nawet faktycznie ją zgubił, moto powinno "się złożyć", widowiskowo ryjąc ramą (centralką) lub ewentualnie wahaczem w nawierzchnię.
Awatar użytkownika
Deamiens
Forumowicz
 
Posty: 1312
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:47
Lokalizacja: Lublin
Motocykl: DR800, DL1000
Tel. kom.: 696082016
Płeć: mężczyzna
Wiek: 36

Śruba wahacza

Postautor: cysiu100 dodano: 17 cze 2012, 13:54

No niby zgubiłem nakretke, sam byłem w szoku, albo to tuż przed dojazdem na serwis albo nie wiec co za cuda, z motorem nic złego się nie działo. Czy to ma byc taka oś jak na stonie wyżej czy ja rzeczywiście miałem 2 krótkie ośki na każdą stronę i zgubiłem jedną dlatego moto się nie złożyło. Nie jestem mechanikiem, a tym co mi serwisował też nie mam na razie kontaktu, a chce się upewnić czy mam dokupić tą dłuą i to skręcić czy to co mi dorobił zda egzamin.

-- EDYTOWANY Dzisiaj, 13:00 --

I jeszcze jedno pytanko co by nie zakładać nowego wątku. Co mogę samodzielnie posprawdać mają podstawową więdzę techniczną, klucze umiem trzymać :) Na serwisie na 1000 km czyli teraz oprócz tego wahacza zrobili mi jeszce regulację zaworów, okazało się że były całkowicie zaciśnięte, zero luzu, czyli ASO na 500 km wogóle tam nie zaglądało - nawet nie było śladu że coś robili a jak się zapytałem to się jeszcze obrazili. Ok teraz problem - motor idzie ładnie do 100 km/h potem mam jeszcze troche na manetce ale motor zaczyna poszarpywać i dalej nie idzie?
cysiu100
Forumowicz
 
Posty: 14
Rejestracja: 14 paź 2011, 13:01
Motocykl: Romet R250
Płeć: mężczyzna

Śruba wahacza

Postautor: eNgine dodano: 17 cze 2012, 15:01

Pierwszy Serwis ASO nie rusza zaworów, dopiero na kolejnym regulują. Podczas pierwszego wymieniają olej, naciągają i smarują łańcuch. Co do szarpania powyżej 100 km / h - problem zasilania (drożność paliwa, syf w paliwie (polecam założyć dodaktowy filtr paliwa) lub kable wysokiego napięcia z fajkami do wymiany na porządniejsze, ostatecznie gaźnik do regulacji.
Awatar użytkownika
eNgine
Sympatyk
 
Posty: 925
Rejestracja: 05 kwie 2009, 12:47
Lokalizacja: Łódź
Motocykl: Honda NC700XA
Tel. kom.: 503365832
Płeć: mężczyzna
Wiek: 39

Śruba wahacza

Postautor: cysiu100 dodano: 17 cze 2012, 20:46

Dzięki za podpowiedzi,
Nie dawalo mi to spokoju i pojechałem dziś pod garaż. Narobiłem troche paniki i nie dogadałem się z mechanikem, odbierając motor zaczynała się burza i na szybkiego zabierałem go do domu. Okazało się, że to nie była śruba wahacza. Wahacz jest na swoim miejscu skręcony długą śruba ośką jak na linkach powyżej. To co zgubiłem to śruba, nie wiem jak fachowo to się nazywa ale mocowanie sanek silnika, na dole pod wahaczem. Co do prędkości to mam już chyba przyczynę, na kraniku na rezerwie idzie do 120 km/h, jak kranik otwarty na pełny bak idzie 100 km/h. Ponadto poprawiłem maszynę :) wyczytałem, że fabryczne śruby mocowania silnika z przodu powinny byc 10, a nie 8 i dlatego są drgania, rzeczywiście fabryka dala 8 i wszytko latało zamiast ładnie chodzić na tulejkach.
Ostatni problem jaki mi został to trochę prychający jeden cylinder po dopaleniu, lewa rura zimna, po chwili dopiero się rozgrzewa, znacznie pózniej niż prawy cylinder. Ale to myślę, że już regulacja gaźnika. Jeszcze raz dziękuje za odzew i przepraszam za zamieszanie.
cysiu100
Forumowicz
 
Posty: 14
Rejestracja: 14 paź 2011, 13:01
Motocykl: Romet R250
Płeć: mężczyzna

Śruba wahacza

Postautor: andrzej dodano: 17 cze 2012, 22:36

cysiu100 pisze:Dzięki za podpowiedzi,
...To co zgubiłem to śruba, nie wiem jak fachowo to się nazywa ale mocowanie sanek silnika, na dole pod wahaczem....


Ciekawe jak Ci to zrobił?
Jeżeli tylko dał nową śrubę, to możesz się liczyć z tym, że znów ją zgubisz. Tzn. te śruby lubią pękać ze względu na silne naprężenia spowodowane złym spasowaniem sanek do ramy.
W moim (byłym) egzemplarzu Jinluna ta śruba pękła już po 1000 km, natomiast u kolegi Abu parę tysięcy km później.

Jeżeli znów Ci pęknie, to będziesz zmuszony podłożyć podkładki pomiędzy sanki a ramę. To zmniejszy luz pomiędzy łączonymi elementami.
Awatar użytkownika
andrzej
Klubowicz
 
Posty: 1453
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:27
Lokalizacja: Bydgoszcz.
Motocykl: VStrom 650 (był R-250,NT-650)
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50

Śruba wahacza

Postautor: cysiu100 dodano: 18 cze 2012, 05:59

Teraz bede bardziej uwazal na srubki w Romecie. Zobaczymy czy dorabiana rozleci sie. A tak z ciekawosci u Was tez mocowanie silnika z przodu do ramy bylo na za malych srubach?
cysiu100
Forumowicz
 
Posty: 14
Rejestracja: 14 paź 2011, 13:01
Motocykl: Romet R250
Płeć: mężczyzna

Śruba wahacza

Postautor: andrzej dodano: 18 cze 2012, 09:28

Teraz to napisałeś coś ciekawego.
Rzeczywiście śruby mocujące silnik to 8 a w tulejki spokojnie wejdą 10.
Jeżeli zmiana śrub na większe zmniejszyła wibracje, to będzie to przełom w likwidacji drgań w Jinlunach.
Awatar użytkownika
andrzej
Klubowicz
 
Posty: 1453
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:27
Lokalizacja: Bydgoszcz.
Motocykl: VStrom 650 (był R-250,NT-650)
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50

Śruba wahacza

Postautor: cysiu100 dodano: 18 cze 2012, 09:41

NIe wiem gdzie to znalazłem, chyba ojciec gdzieś na necie to wyczytał i teraz nie wiem gdzie. ALe rzeczywiście z przodu w mocowanie silnika weszly spokojnie śruby 10 i wydaje mi się, że drgania są mniejsze, albo to moje subiektywne odczucie. W każdym razie z tyłu silnik trzyma się na 10, a z przodu niby Romet omyłkowo to poskęcał 8. Co ciekawsz jedna dłuższa druga krótsza, co mieli pod ręką chyba. Wogóle to u mnie silnik z przodu był przykręcony na 8, do takiego uchwytu a to dalej do ramy jakby już na tulejach więc te drgania nie były aż takie straszne. NIe wiem, jak to nazwać ale wymieniłem na 10 te śruby które na fotce widać po lewej stronie (jej łepek) Te na tulejach są już chyba 8 i ich nie ruszałem. http://moto.scoti.org/wp-content/upload ... or-006.jpg Pozwole sobie założyć nowy post może będzie większy odzew i ktoś potwierdzi moją teorię :)
cysiu100
Forumowicz
 
Posty: 14
Rejestracja: 14 paź 2011, 13:01
Motocykl: Romet R250
Płeć: mężczyzna


Wróć do Jinlun/Romet 250

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron