Junakiem dookoła świata

Wycieczki krajowe i zagraniczne oraz relacje z ich przebiegu

Re: Junakiem dookoła świata

Postautor: kalin20 dodano: 16 gru 2012, 14:36

Kompetencja tvn 24 mnie dobiła, jak wiadomo Kubiak podróżuje na 3 kołach, a na belce widniał napis " Dookoła świata na 4 kołach"
Brawa :oklasky: :brawa:
Zapraszam na Fanpage ;)

[url]https://www.facebook.com/RometDivision[/url]
Awatar użytkownika
kalin20
Forumowicz
 
Posty: 281
Rejestracja: 09 lip 2012, 21:12
Lokalizacja: Olsztyn
Motocykl: Romet Division
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34

Re: Junakiem dookoła świata

Postautor: selmen dodano: 16 gru 2012, 18:01

przegapiłem...jak ktoś ma linka niech wrzuci...
Non Omnis Moriar...
Awatar użytkownika
selmen
Klubowicz
 
Posty: 1465
Rejestracja: 19 sie 2010, 22:08
Lokalizacja: Białystok; Czerwony Bór
Motocykl: WSK;KZ550;Fj;R1100RT;Duke II
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Re: Junakiem dookoła świata

Postautor: Luca dodano: 17 gru 2012, 09:37

kalin20 pisze:Kompetencja tvn 24 mnie dobiła, jak wiadomo Kubiak podróżuje na 3 kołach, a na belce widniał napis " Dookoła świata na 4 kołach"

Oj tam może TVN24 policzył to zapasowe :rotfl:
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Re: Junakiem dookoła świata

Postautor: Szubi dodano: 20 gru 2012, 12:00

nie potrafię, naprawdę nie potrafię, tego zrozumieć, jak można tak błotem obrzucać człowieka. Nie podoba im się, to niech nie czytają o jego wyprawie. Nikt ich nie zmusza !!! Muszą to być bardzo nieszczęśliwi ludzie, że tyle w nich nienawiści, zawiści itp. Trochę nawet mi ich żal . . .
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2788
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Fernando
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Re: Junakiem dookoła świata

Postautor: Hubertus dodano: 20 gru 2012, 12:54

szubiszu pisze:nie potrafię, naprawdę nie potrafię, tego zrozumieć, jak można tak błotem obrzucać człowieka. Nie podoba im się, to niech nie czytają o jego wyprawie. Nikt ich nie zmusza !!! Muszą to być bardzo nieszczęśliwi ludzie, że tyle w nich nienawiści, zawiści itp. Trochę nawet mi ich żal . . .


Nie wiem, czym się podniecacie. Skoro ktoś wrzuca swój materiał do sieci i daje możliwość jego komentowania, musi się niestety liczyć z krytyką - zarówno tą "konstruktywną", gdzie ktoś zobaczy jakieś niedopatrzenie/nieścisłość i napisze to prosto i bez ogródek - i chwała mu za to, jak i tą z cyklu "nie i ch**!". Ta drugą zlewa się ciepłym żurem, jako że napisał to ktoś, którego jedynym osiągnięciem jest picie piwa na kanapie przed telewizorem z kolejną odsłoną jakże rozwijającego intelektualnie odcinka telenoweli "Klan" czy innego odmóżdżacza.

Niestety, znam to z autopsj.

Z wyprawą wyszło jak wyszło (w sumie tak jak podejrzewałem ileś tam postów wcześniej), jednak mimo to i tak podziwiam gościa, że mimo takich warunków pogodowych udało Mu się zajechać tak daleko. :oklasky:

Świat się, póki co przynajmniej, nie kończy, więc myślę, że możemy liczyć za jakiś czas na ciąg dalszy...

A o dotychczasowych dokonaniach będzie można poczytać już za 11 dni na http://www.swoimidrogami.pl/

Przyznaję się, że już co nieco widziałem... :D
Awatar użytkownika
Hubertus
Forumowicz
 
Posty: 21
Rejestracja: 05 paź 2012, 23:17
Lokalizacja: CBY/SLS
Motocykl: Jawa 634 Vape/Kawasaki GPz 750
Płeć: mężczyzna

Re: Junakiem dookoła świata

Postautor: Deamiens dodano: 20 gru 2012, 13:05

Ja wiem że jest zima, motocykliści ogólnie jakoś bardziej podkurwieni, bo zamiast jeździć to co forum motocyklowe które obserwuje się błotem obrzucają, ale niektórych z was to naprawdę nie rozumiem... Widzę, że utworzył się ładny obóz gloryfikujący Kubiaka, a jak ktoś tylko złe słowo powie to momentalnie krzyk i od najgorszych wyzywać. Przejrzałem jego relację od początku, i właściwie dostał to czego najwyraźniej chciał. I nie dziwię się tym wszystkim "wiecznym marudom, jakimś parchom z małymi i niechcianymi wackami, pryszczatym erotomanom-marzycielom" etc. że śmią krytykować. Przygotowanie miał jakie miał, od początku do końca problemy z elektryką której najwyraźniej nigdy nie miał dość, gratów w kufry napakował, szkoda tylko że mając łańcuch 520 bierze na zapas 530, podobna sytuacja z ciuchami, zamiast górnej półki normalnych to wszystko co tylko się da elektryczne, co znowu potrzebuje więcej prądu, alternatora na kosz, etc, etc... A że śniegi i mrozu go zastały? Też przecież było to wiadome od początku, skoro przejazd z Warszafki do granicy zajął mu 3 dni. Później też zatrzymywał się gdzie się dało i na ile się dało. Nawet ta ostatnia kwestia utraty telefonów - siedział u tego "gospodarza" już od kilku dni, z tego co pisze zajmował się zwiedzaniem straganów i okolicy w poszukiwaniu M10 a także dorabianiem rolki alternatora - fakt, każdy robi co uważa, ale skoro planem do zrealizowania był przejazd przez Eurazję to mógł to zrobić znacznie szybciej, a skoro miał jedynie narobić szumu medialnego, to mu się udało. Bo na podróżowanie jako takie, to jednak pora od początku była nie ta. Oczywiście zaraz ktoś naskoczy, że w takich warunkach dalsza jazda była bezsensowna, niebezpieczna etc - TAK, BYŁA. Ale powtarzam tezę z początku, jakby komuś umknęła - od początku zachowywał się tak, jakby tego właśnie chciał. Z tego co widzę jedynie Luca (z komentujących jego wyczyny) nie popadł w zachwyt i ma trochę dystansu do wyczynów Kubiaka, pewnie dlatego, że sam wracając ze "wschodu" robił dziennie trasy, które Kubiakowi zajmują kilka dobrych dni (i to nie teraz, po śniegach, ale od samego początku)... I poza tym, jak się komuś wyprawa nie podoba, to czemu ma jej nie czytać i nie komentować? Bo nie ładnie źle mówić o takiej wyprawie? Głównym pytaniem powinno być, co on tak naprawdę chciał osiągnąć...
Awatar użytkownika
Deamiens
Forumowicz
 
Posty: 1312
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:47
Lokalizacja: Lublin
Motocykl: DR800, DL1000
Tel. kom.: 696082016
Płeć: mężczyzna
Wiek: 36

Re: Junakiem dookoła świata

Postautor: Szubi dodano: 20 gru 2012, 13:23

ja rozumiem krytykę jego pomysłów (mnie też wydają się dziwne) pory jaką wybrał na wyprawę, przygotowania itp. ale żeby bić pianę dla samego bicia, i wypominać że startował w jakiś tam wyborach, to trochę małe. Może on wybrał właśnie taki sposób podróżowania, trochę na wariata. Może dzięki temu, spotyka go więcej przygód. Na pewno jego wyprawa jest inna od wszystkich. Czy lepsza, czy gorsza - na pewno inna. :)
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2788
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Fernando
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Re: Junakiem dookoła świata

Postautor: selmen dodano: 20 gru 2012, 22:24

Deamiens pisze:Widzę, że utworzył się ładny obóz gloryfikujący Kubiaka, a jak ktoś tylko złe słowo powie to momentalnie krzyk i od najgorszych wyzywać.

jest krytyka i pierd.. dla samego pierd...kolego. to nie dotyczy tylko Kubiaka. jakie forum nie włączysz jest wiele parchów co nastawiają się na tzw. "gnicie" z kogoś pozbawione totalnie sensu. to mnie wqurwia, nie krytyka. ich wypowiedzi są przejawem totalnego niedowartościowania, odmóżdżenia i zazdrości i nie mają nic wspólnego z jakąkolwiek fachową oceną sytuacji. na tyle ile Cię znam to wiem, ze też nie lubisz tego typu sfrustrowanych oszołomów i dziwi mnie, że stawiasz znak równości pomiędzy nimi a ludźmi, którzy (choć niekoniecznie pozytywnie) mają coś ciekawego do powiedzenia.
Kubiak nie przygotował się. Pojechał na wariata jak na tę porę roku, co być może uszło by mu płazem gdyby wyjechał np. w kwietniu czy jeszcze później. Wschód zimą nie wybacza takich błędów... mimo tego pojechał na pochybel nadętym MC-ćwokom i innym markowcom na chińczyku, dostarczył nam wielu emocji, inspiracji oraz wskazówek co do ew. wypraw w tamte strony... chwała mu za to. Dziwię się więc, że obniżasz znaczenie jego wyjazdu w taki właśnie sposób... zwłaszcza Ty, który sam jeździsz z powodzeniem dość daleko, na ogół dużo słabiej przygotowany od niego...
mimo tego nadal cię lubię więc nie nadymaj się niepotrzebnie po przeczytaniu mego wpisu... ;)
Non Omnis Moriar...
Awatar użytkownika
selmen
Klubowicz
 
Posty: 1465
Rejestracja: 19 sie 2010, 22:08
Lokalizacja: Białystok; Czerwony Bór
Motocykl: WSK;KZ550;Fj;R1100RT;Duke II
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Re: Junakiem dookoła świata

Postautor: Deamiens dodano: 20 gru 2012, 23:13

Hmmm... pierwsza część Twojego postu poza "bla bla bla" sugeruje mi, że mówisz (i mówiłeś) o komentarzach na fb Kubiaka których po prostu nie czytałem, i gdzieś tam poza krytyką przemykało pier... dla pier..., a krytykantów uznałem za osoby krytykujące.

Niestety, mi nie dostarczył wskazówek co do wyjazdów, bo po jego wpisach mam wrażenie, że nie miał najmniejszego pojęcia na co się pisze (mimo, że ponoć robił już wcześniej podobną podróż). Niejednokrotnie czytałem relacje ludzi którzy zdobywali Nordkapp zimą (przykład jedynie), warto zauważyć że głównie za swoje pieniądze, i nigdzie nie było mowy o padającej elektryce (jak już, to zamarzające gaźniki), zapewne dlatego, że mieli ciuchy dostosowane do warunków. Nie mamy średniowiecza, technika pozwala na posiadanie komfortu termicznego w temperaturach rzędu -20`C przy zastosowaniu odpowiednich ubrań, i to bez grzejących wkładek. Nie wiem czy obniżam znaczenie jego wyjazdu, wiem jedynie że to była głównie tragikomedia. A co do moich wyjazdów... gdyby ktoś chciał mnie zasponsorować, z pewnością jeździłbym znacznie lepiej przygotowany. Ale wiem przynajmniej, co mogło być nie tak w moim moto, wiedziałem jak ewentualne drobne usterki naprawić (tak, piję do jego "problemu" z różnymi łańcuchami na moto i w zapasie), no i wiedziałem że miejscowi są u siebie i przy odpowiednim podejściu pomogą. A przy nieodpowiednim, to jedynie można mieć problemy.

No i staram się niepotrzebnie nie nadymać, jak już to tylko wtedy, gdy widzę potrzebę :) Chyba, że ktoś to tak odbiera, ale to już nie mój problem. Podsumowując, mi osobiście znacznie lepiej czytałoby się jego fejsbuka, gdyby jechał jak większość podróżników, w normalnych warunkach, normalnie zapakowany, przygotowany... Ale niestety sponsoring rządzi się swoimi prawami - ma być szum, ma być relacja z największego zadupia, ma być online 24/7 etc etc.
Awatar użytkownika
Deamiens
Forumowicz
 
Posty: 1312
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:47
Lokalizacja: Lublin
Motocykl: DR800, DL1000
Tel. kom.: 696082016
Płeć: mężczyzna
Wiek: 36

Re: Junakiem dookoła świata

Postautor: selmen dodano: 20 gru 2012, 23:30

nikt ci nie broni szukać sponsorów...przesadzasz trochę...bla bla bla...? nie czaję pionu chyba...zwalę to na karb frustracji związanej z martwym sezonem zimowym....tak będzie lepiej...
pozdro
Non Omnis Moriar...
Awatar użytkownika
selmen
Klubowicz
 
Posty: 1465
Rejestracja: 19 sie 2010, 22:08
Lokalizacja: Białystok; Czerwony Bór
Motocykl: WSK;KZ550;Fj;R1100RT;Duke II
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

PoprzedniaNastępna

Wróć do Podróże

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość