Grecja 2013

[kalinowy]

A to jeżeli o to chodzi to spoko:

Tak wstępnie policzyłem:

Na przykładzie mnie i Duszka czyli 2 moto i 2 osoby:

1. Przejazd przez Ukrainę z noclegiem we Lwowie łączny koszt paliwa uwzględniając aktualne ceny + nocleg + opłata na granicy Rumuńskiej w zależności od pojemności: około 480 zł. za naszą dwójkę.
2. Przejazd przez Słowację i Wegry to koszt około 310 zł. i prawie cały dzięń oszczędności bo pierwszego dnia można już dojechać pod granice Rumuńską,

Wiem, że Ukrainy już nie planujecie, ale czy policzył już ktoś ile to będzie m.w. kosztowało na osobę na 1 tydzień? Ile kasy minimum trza mieć na taki 1 tygodniowy wypad bez Ukrainy?
Poza opłatami drogowymi , o których poinformuje Freex

[mlynaszz]

No dobra, długodystansowcy mają już plan, czas pomysleć nad sprinterami
Tak patrzyłem na mapę i wymyśliłem dwie opcje:
1-rozdzielamy się za Transfogarą i smigamy przez Bułgarię potaplać się w Morzu Czarnym - ok 3,8 tyś km
http://goo.gl/maps/VGFln

2-rozdzielamy się za Transfogarą i wracamy na północ zwiedzając węgierskie winnice - ok 3 tyś km
http://goo.gl/maps/kKyX6

Trasy na mapkach są tylko szkicami.

Zakładamy ze mamy 7 dni wolnego. O ile wariant 2 da się w tym czasie ogarnąć, o tyle pierwszy chyba nie bardzo. Potrzebny byłby dzień, dwa więcej,żeby nie zap....ć a choć dzień odsapnąć nad morzem.

[dorplas]

jasne, a może karnąć się do Grecji pochlupać? to już więcej km, dołożyć gdzieś dodatkowo ze 400, wszystko zależy od ilości czasu jakim będziemy dysponować, ja mogę mieć 7 dni z możliwością przedłużenia do 10 może czarne także nie jest głupim pomysłem i bardziej skłaniam się tam pokierować odpocząć jeden dzionek i z powrotem, niż na winnice, chyba że je także zhaczymy

[freex]

Ok no to troszkę więcej szczegółów:
- Skupmy się na trasie DO CEL:
https://maps.google.pl/maps?saddr=Nastrojowa+7,+Krak%C3%B3w&daddr=48.5615878,21.698076+to:S%C4%83p%C3%A2n%C5%A3a,+Maramure%C5%9F,+Rumunia+to:DJ105D+to:45.3775482,24.6345878+to:Calafat,+Dolj,+Rumunia+to:EO+Serron+Promahona%2F%CE%95%CE%9F+%CE%A3%CE%B5%CF%81%CF%81%CF%8E%CE%BD+%CE%A0%CF%81%CE%BF%CE%BC%CE%B1%CF%87%CF%8E%CE%BD%CE%B1%2FE79&hl=pl&ie=UTF8&ll=44.496505,21.665039&spn=19.706387,46.538086&sll=42.932296,23.851318&sspn=5.05896,11.634521&geocode=FeQH_AIdwF8xASl17EqlJUUWRzEZA6IbHkiebQ%3BFbP95AIdHBZLASkH3yUJFtU4RzFoYu-uMybxCg%3BFaD-2wIdaJZpASkHpWP4WpY3RzEigwzbZUGGWw%3BFYuFugIdEA13AQ%3BFQxotAId2-R3ASnrz3y36dhMRzGKQpr2XmIT8Q%3BFfg6nwIdY_JdASmT5VY2enpTRzEBMneA_m6LAw%3BFacidQIds8BkAQ&oq=salonik&t=h&mra=dme&mrsp=6&sz=7&via=1,4&z=5

Dzień pierwszy (28.07.2013) wyjazd z Michałowic koło Krakowa (Miejsce spotkań ze Smokiem) godz. WCZESNA ))
Będzie to dzień w którym będziemy chcieli pokonać najwięcej km. czy się uda ? Hmmm myślę że tak będziemy wypoczęci, można jechać długo bo nocleg w Sapancie jest więc nie trzeba będzie się skupiać na szukaniu noclegu. Trasa z punktu A do B około 530 km. Tankujemy się przed granicą Słowacką okolice Krynicy żeby na zbiorniku dojechac do Rumunii, benzyna na Słowacji i Węgrzech droższa niż w Polsce i Rumunii Zaraz za granicą Węgiersko-Rumuńską jest spora stacja przed miejscowością Satu Mare.

Dzień drugi (29.07.2013) jak uda się dojechać do Sapanty to dobrze bo rano zobaczymy tylko Wesoły Cmentarz i w sumie więcej nie ma tam czego szukać. Tego dnia trasa do pokonanie z punktu B do C. Do miejscowości Cartisoara na początku Transfogary tam też znalazłem tani Camping, ale też będzie może opcja nocowania na samym początku Transfogary nad jakąś rzeką jest tam podobno miejsce gdzie rozbijają się na dziko namioty i kampery i nocują bez problemu, ale to muszę sprawdzić dokładnie w którym to miejscu. Ogólnie do pokonania tego dnia około 400 km. więc dzień luźniejszy

Dzień trzeci (30.07.2013) Ruszamy na Transfogarę (Będzie ciężko) widoki zdjęcia, w sumie około 150 km. zachwycamy się widokami, krótkie postoje na fotki, po drodze ruiny zamku Draculi (http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_Poenari) po sporej ilości schodków do góry te prawdziwe (nie ten komercyjny dla turystów http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_Branie). Po Transfogarze kierunek punkt D. Ciężko wyczuć jak pójdzie nam przeprawa przez Transfogarę i ile później jeszcze ujedziemy ale myślę że gdzieś w okolice granicy z Bułgarią uda się dotrzeć. Do pokonania w sumie około 370 km. (do granicy).

Dzień czwarty (31.07.2013) Przejazd przez Bułgarię około 370 km. i kierujemy się gdzieś na wybrzeże w Grecji może dotrzemy a może nie. Ogólnie miejsce docelowe w Grecji jeszcze nie jest znane ale na pewno będzie to albo półwysep Chalkidiki albo gdzieś wybrzeże na wschód w stronę miejscowości Kavala, (Nie ukrywam że jednego dnia później chodzi mi po głowie wycieczka jednodniowa albo z noclegiem na wyspie Thassos - prom kosztuje około 5 Euro za moto a objechać wysepkę tez mogło by być fajnie ale na razie myślę

W Grecji będzie odpoczynek od jazdy około 3 dni i powrót ----> przez Albanię, Czarnogórę.
Ale nad tym jeszcze popracuję Albo nie i pojedziemy na żywioł

Jeszcze krótka informacja o opłatach drogowych dla motocykli:

Słowacja - brak
Węgry - płatne autostrady winieta około 37 zł./10 dni - Nam nie będzie potrzebna chyba że krótkodystansowcy w drodze powrotnej
Rumunia - brak
Bułgaria - brak
Grecja - bramki na autostradach (nie planuję przejazdów autostradami) Jadąc na Korsykę też nie planowałem a jednak się udało we Włoszech trafić na bramki ale nie było tak źle - a jaj przy płatności było co nie miara Dobrze że gość nie rozumiał po polsku bo by się ode mnie nasłuchał
Albania - bramki - nie planuję autostrad
Czarnogóra - brak - UWAGA - POTRZEBNA ZIELONA KARTA (Trzeba poprosić u ubezpieczyciela dodają ja za darmo)
Chorwacja - bramki - nie planuję autostrad

Ufffffff no to na razie tyle bo się spociłem
Reszta wkrótce

[freex]

jasne, a może karnąć się do Grecji pochlupać? to już więcej km, dołożyć gdzieś dodatkowo ze 400, wszystko zależy od ilości czasu jakim będziemy dysponować, ja mogę mieć 7 dni z możliwością przedłużenia do 10 może czarne także nie jest głupim pomysłem i bardziej skłaniam się tam pokierować odpocząć jeden dzionek i z powrotem, niż na winnice, chyba że je także zhaczymy

Jeżeli myślisz o Grecji To też mam taki plan awaryjny jakby trzeba było na przykład szybko wracać to z Grecji powrót przez Macedonię i Serbię i wtedy spokojnie w 10 dni się wyrobisz.

CO do winnic Węgierskich to można by sobie zrobić taką krótsza tygodniową wyprawę po Węgrzech samych.
No ale to już pozostawiam decyzję dla krótkodystansowców

[freex]

Tak sobie dzisiaj siedzę i coś wymyśliłem jeden z noclegów w drodze powrotnej nawet na trasie:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wodospady_Kravica

wygląda czad

[dorplas]

teraz to przesadziłeś zawsze chciałem na takie co podjechać ale nigdy nie było sposobności, kusisz że weź chopie prawdopodobnie dołączy jeszcze jeden kolega na XX, zamiast kotów poleci hehe

[freex]

No to fajnie ale wodospady to mnie też kręcą dlatego jak to znalazłem to musimy tam dotrzeć:-)
Co do kuszenia ... hmmm nie ma co kusić, ciągle powtarzam nie po to się tyra cały rok żeby sobie odmawiać takich właśnie przyjemności, potem znowu trzeba będzie wracać do roboty i nie chciałbym czegoś żałować że gdzieś nie pojechałem jeżeli oczywiście tylko takie możliwości są czy będą

[jacek.rc]

Frexx,co do Thassos,to może moto i 5 E,ale jak dwa lata temu tam byłem to płaciłem 35 E od osoby za prom.Co do wyspy to są w Grecji ciekawsze miejsca. Traska super .

[dorplas]

Co do kuszenia ... hmmm nie ma co kusić, ciągle powtarzam nie po to się tyra cały rok żeby sobie odmawiać takich właśnie przyjemności, potem znowu trzeba będzie wracać do roboty i nie chciałbym czegoś żałować że gdzieś nie pojechałem jeżeli oczywiście tylko takie możliwości są czy będą

i tu się z Tobą całkowicie zgadzam, w życiu musi być jakaś rozrywka a jak już jest połączona z pasją to juz w ogóle hard